W tym tygodniu rozpoczęła się wywózka zasp

Opadów śniegu na razie nie mamy, nawierzchnie gorzowskich dróg są czarne, ale mimo to nadal występuje problem pozostawionego śniegu. Przypomnijmy, w tym tygodniu rozpoczęła się wywózka zasp. Do prac zaangażowano więźniów z aresztu w Wawrowie. Prace będą też kontynuowane w ciągu najbliższych kilku dni. Mimo to zima pokazała, że niedostatecznie przygotowaliśmy się do walki z jej skutkami. Jak mówi radny PO - Stefan Sejwa, dla bezpieczeństwa mieszkańców trzeba dokonać zmian w budżecie i znaleźć więcej pieniędzy, bo w tej chwili na usuwanie śniegu brane są już środki przeznaczone na wiosenno - letnie utrzymanie jezdni.

A gorzowianie najbardziej narzekają na zaspy śnieżne na przystankach. Chodniki sprzątnięte, podobnie jezdnie, ale dalej nie ma jak wejść do autobusu - mówią. Radny Jerzy Antczak z SLD podkreśla, że nie tylko miasto nie ma w tym roku już pieniędzy na odśnieżanie, podobnie jest ze spółdzielniami i wspólnotami mieszkaniowymi. One też generują środki dodatkowe, które przeznaczone były pierwotnie na inne sprawy - wyjaśnia. Po zimie radni będą też musieli się zastanowić nad tym, skąd wziąć dodatkowe pieniądze na łatania dziur w jezdniach, bo mróz spowodował pojawienie się licznych ubytków. A póki co, jutro dalsza część wywożenia śniegu. Wyznaczeni do tych prac więźniowie pojawią się na ulicy 30 Stycznia - na odcinku od Kosynierów Gdyńskich do Chrobrego. W dalszej kolejności będą też na Armii Polskiej - na odcinku od Łokietka do 30 Stycznia, Dąbrowskiego - na odcinku od Łokietka do Borowskiego oraz na Dowgielewiczowej, Kućki i Korcza.