15 sierpnia minie 40. rocznica śmierci Zbigniewa Łąckiego - wieloletniego społecznika, radnego i znanego gorzowskiego fotografa. Jego rodzina i starsi mieszkańcy Gorzowa pragną nazwać jedną z ulic miasta jego nazwiskiem.
Głos w sprawie zabrała również radna niezależna Grażyna Wojciechowska: - Uważam, że my jako radni Rady Miasta Gorzowa powinniśmy pamiętać o tych, którzy tak wiele zrobili dla naszego miasta. Nazwanie jednej z ulic jego nazwiskiem byłoby podziękowaniem za to co zrobił dla Gorzowa.
Jak się okazuje, propozycja nazwy ulicy "Zbigniewa Łąckiego" została złożona przez Gorzowskie Towarzystwo Fotograficzne już w 2002 roku. Komisja ds. nazewnictwa ulic i placów wniosek ten zachowała w zbiorze propozycji wśród ludzi zasłużonych dla Gorzowa. Jednak jak tłumaczą urzędnicy, komisja proponując nazwy dla nowych ulic kieruje się zasadą, aby nazwy utrzymywały istniejącą już tematykę.
- Teren, w którym nazwy ulic wywodzą się od nazwisk wybitnych gorzowian, to okolice ulicy Górczyńskiej i Niepodległości. Ponieważ w tym miejscu nie powstają nowe ulice, dlatego zadaniem priorytetowym jest wybranie nowego terenu. Należy wybrać miejsce o dużych możliwościach rozwoju urbanistycznego. Rozważając aktualne możliwości upamiętnienia Zbigniewa Łąckiego, warto przemyśleć inne formy uhonorowania ludzi zasłużonych, jak np. tablice pamiątkowe czy pomniki - mówi prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak.
Oznacza to, że gorzowianie poczekają jeszcze sporo czasu, zanim pojawi się w mieście ulica Łąckiego. Pojawia się jednak pytanie, ile z osób znających zasłużonego fotografa doczeka tego momentu.
Komentarze opinie