Na coraz gorszy stan wyremontowanej niedawno ulicy Jagiełły skarżą się gorzowianie.
Wskazuje zresztą nie tylko na fatalny stan nawierzchni, ale też oznakowanie, którego w centrum właściwie już nie ma.
Wiceprezydent Łukasz Marcinkiewicz przypomina, że miasto nie odebrało ulicy Jagiełły po remoncie i firma, która wykonywała prace będzie musiała tam wrócić.
Przypomnijmy, ulicę Jagiełły oddano do użytku przed świętami. Wykonawcy zapłacono około połowy tego, co miał dostać. Firma ma wrócić na Jagiełły w czerwcu lub w lipcu.
DDR Znowu cyrk , po ulicy która nie ma odbioru technicznego jeżdżą pojazdy firma wzięła kasę a wice nie ma pojęcia kiedy budowlańcy wrócą dokończyć inwestycje . Kto tym miastem rządzi ?
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2016-03-07 17:35:57
kola Nie no, brawo! Tylko takich wykonawców nam trzeba....
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
DDR Znowu cyrk , po ulicy która nie ma odbioru technicznego jeżdżą pojazdy firma wzięła kasę a wice nie ma pojęcia kiedy budowlańcy wrócą dokończyć inwestycje . Kto tym miastem rządzi ?
kola Nie no, brawo! Tylko takich wykonawców nam trzeba....