W piątek (01.05) pod Strzelcami Krajeńskimi, w Gilowie, młody chłopak jechał quadem. Nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Miał szczęście, przeżył.
Tuż przed godziną 15, nastolatek z Gilowa zjechał z polnej drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Czy był pod działaniem alkoholu ustalają policjanci. Nieprzytomnego chłopaka odwieziono do Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Przeżył, ma uraz podstawy czaszki.
Komentarze opinie