Uciekał terenówką

W sobotnią noc (14.06) świebodzińscy policjanci powiadomieni zostali o jadącej całą szerokością drogi krajowej nr 2 od strony Międzyrzecza terenówce. Natychmiast skierowano tam patrole policyjne, które w rejonie budowanego ronda zatrzymały niebezpiecznie jadącego opla.

Kiedy policjant otworzył drzwi zatrzymanego pojazdu, kierujący gwałtownie ruszył, zjechał ze skarpy i zaczął uciekać. Niezwłocznie podjęto pościg

Ścigany przejechał przez plac budowy, następnie wyjechał na drogę krajową nr 2, gdzie o mało nie doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącymi pojazdami. Gwałtownie zjechał z drogi i uderzył w stojące na poboczu znaki drogowe. Z dużą prędkością wjechał do Świebodzina gdzie na skrzyżowaniu nie opanował pojazdu i uderzył w słupki odgradzające chodnik od jezdni. Usiłował jechać dalej lecz auto odmówiło posłuszeństwa. Policjanci z za kierownicy wyciągnęli pijanego kierowcę. Był nim 33-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie zatrzymanego są 2 promile alkoholu.

Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że to nie pierwszy tego typu
wybryk zatrzymanego. Do marca 2010 roku wyrokiem sądu objęty był zakazem kierowanie wszelkimi pojazdami za jazdę po pijanemu. Nocny pirat noc spędził w izbie wytrzeźwień. Za jazdę po pijanemu i niestosowanie się do wyroku sądu ponownie odpowie przed świebodzińskim sądem.