Reklama

Uciekł z miejsca wypadku

KPW Gorzów
06/04/2008 22:07
Spowodował kolizję i zbiegł. Później przez trzy godziny ukrywał się przed policjantami.
Do zdarzenia doszło w czwartek (03.03) na skrzyżowaniu dróg 22 i 24 (trasa Krzeszyce-Skwierzyna, skrzyżowanie na Gorzów Wlkp.) O godz. 16.40 został zgłoszony wypadek samochodowy.

Kierujący fordem jadąc od strony Krzeszyc skręcił w lewo na Gorzów Wlkp. i nie udzielając pierwszeństwa przejazdu osobowemu renault, doprowadził do czołowego zderzenia. Dyżurny Komendy Policji w Sulęcinie na miejsce skierował policjantów Ruchu Drogowego, Pogotowie i Straż Pożarną.

Kierowca i pasażer renault nie odnieśli żadnych obrażeń, za to z ich relacji wynikało, że kierowca forda miał całą twarz we krwi, jednak oddalił się z miejsca zderzenia w kierunku najbliższego lasu. Ze względu na okoliczności i obawę, że kierowca z obrażeniami może być w szoku, a rany odniesione w wypadku mogą być groźne, funkcjonariusze natychmiast podjęli jego poszukiwania. Ściągnięto dodatkowe posiłki i zaczęto przeczesywać las. Jednocześnie na podstawie numerów rejestracyjnych ustalono właściciela pojazdu i skierowano tam kolejną załogę radiowozu. Niestety pod tym adresem właściciela ani pojazdu nie było, a rodzina nie wiedziała, gdzie się może znajdować.

Po blisko 3 godzinach intensywnych poszukiwań mężczyzna z wypadku, 47-letni mieszkaniec Kołczyna, został odnaleziony na terenie posesji członka swojej rodziny. Ukrywał się w pomieszczeniu gospodarczym. Mężczyzna cały czas krwawił z nosa. Policjanci od razu przewieźli go do szpitala, gdzie po badaniach lekarskich okazało się, iż ma poważne obrażenia twarzy. Od razu też został zatrzymany na oddziale chirurgicznym. Tam też okazało się, że kierujący miał w wydychanym powietrzu (po prawie 3 godzinach od zdarzenia) 0,21 mg/l (ok. 0,43 promila) alkoholu i to prawdopodobnie było przyczyną jego oddalenia się z miejsca kolizji, której był sprawcą. Kiedy wydobrzeje, odpowie przed Sądem Grodzkim za swoje postępowanie.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do