Reklama

Tragiczny początek sezonu

RMG Fm
04/04/2008 12:32
Tragiczny początek sezonu motocyklowego w Gorzowie. Jest jego pierwsza ofiara. Wczoraj kilka minut po godzinie 17.00 na odcinku Zachodniej Obwodnicy Gorzowa motocyklista, jadący od strony Zielonej Góry w kierunku Szczecina, stracił panowanie nad motocyklem i z ogromną prędkością uderzył w latarnię.
Jak powiedział oficer prasowy gorzowskiej policji, Sławomir Konieczny, 29-letni mieszkaniec Szczecina po wypadku w bardzo ciężkim stanie został przewieziony do gorzowskiego szpitala. Stamtąd, około godziny 21.00 nadeszła informacja, że życia mężczyzny nie udało się uratować. To pierwsze zdarzenie z udziałem motocyklisty w Gorzowie w tym sezonie. Pierwsze, ale nie jedyne. Wczoraj, także w Gorzowie, doszło do innego wypadku. 6-letnie dziecko jechało na quadzie. W wyniku awarii, pojazd uderzył w barierkę, dziecko straciło przytomność. W szpitalu jednak, dzięki interwencji lekarzy, stan chłopca poprawił się. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mniej szczęścia niż sześciolatek z Gorzowa, miał dorosły mieszkaniec Strzelec Krajeńskich, również kierujący quadem. Po wypadku trafił do gorzowskiego szpitala. Jak mówi naczelnik gorzowskiej drogówki, Wiesław Widecki, mężczyzna nie porusza rękoma i nogami. Według wstępnych prognoz lekarzy, mężczyzna może być sparaliżowany do końca życia. Przypomnijmy, 29-letni motocyklista ze Szczecina, który nie przeżył wczorajszego wypadku to pierwsza ofiara sezonu motorowego w Gorzowie. A to - jak podkreślają policjanci - dopiero początek sezonu.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do