72-letnia gorzowianka, prawdopodobnie wychodząc z kościoła przy Mieszka Pierwszego, wtargnęła na ulicę i została potrącona przez nadjeżdżający samochód. Niestety, kobieta weszła na jezdnię spomiędzy dwóch zaparkowanych aut, kierowca nie miał więc szans na to, aby ją wcześniej zauważyć i zahamować. Jak nam powiedział rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji, Sławomir Konieczny, 72-latka chciała przejść przez ulicę w miejscu niedozwolonym. Kierowca, 38-letni gorzowianin, w ostatnim momencie odbił autem, ale to i tak nie zamortyzowało uderzenia.
- Kobietę przewieziono do szpitala. Niestety, około 17. otrzymaliśmy informację, że nie udało się jej utarować - dodaje rzecznik.
Komentarze opinie