Światła na Rondzie Santocki nadal nie działają

Nie ma dobrych informacji dla gorzowskich kierowców. Światła na Rondzie Santocki nadal nie działają tak jak trzeba i nie prędko się to zmieni.

Każdy, kto w ostatnim czasie jechał ul. Warszawską od strony Czechowa i próbował wjechać na rondo, nie miał na to zbyt wiele czasu. Światła zmieniają się bowiem w ekspresowym tempie. Wszystkiemu winien piorun, który podczas zeszłotygodniowej burzy uderzył w szafę sterowniczą. Uszkodzone elementy zostały wysłane do producenta, bo nie wiadomo czy opłaca się je naprawiać czy może lepiej kupić nowe. Do tego czasu na Rondzie Santockim będzie działa sygnalizacja czasowa. I tu pojawia się problem.

W stosunku do ruchu na Moście Lubuskim czy na ul. Pomorskiej ruch na Warszawskiej w kierunku Czechowa i w stronę miasta był niewielki, ale nie teraz, kiedy na ul. Podmiejskiej w kierunku Wawrowa trwa remont i jest ona zamknięta. Stąd część kierowców właśnie Warszawską traktuje jako objazd. Niestety z szybkością świateł nic nie da się zrobić, bo to kosztuje, i to sporo.

Urzędnicy liczą, że problem świateł na Rondzie Santockim uda się rozwiązać jeszcze w tym tygodniu.