Superliga: GKS Gorzovia Romus - EPS Besser Opoka Trzebinia 0:3

Po zeszłotygodniowej porażce gorzowianie nie zdołali poprawić swoich humorów i przegrali w fatalnym stylu z dużo niżej notowaną drużyną z Trzebinią. Wszystko zaczęło się od niespodziewanej porażki lidera Gorzovii Martina Olejnik z aktualnym wicemistrzem Polski Jarosławem Tomickim. "Olej" przegrał inauguracyjnego seta mimo iż niemal prowadził od początku. Następnie po kolejnych dwóch setach było 2:1 dla Tomickiego. Martin zdołał wyciągnąć wynik z 1:4 wygrywając czwartego seta, natomiast w piątym roztrwonił taką samą przewagę i ostatecznie uległ 3:2.
W drugim spotkaniu Pawel Platonov nie zdołał wygrać żadnej końcówki, co przy bardzo dobrej dyspozycji Koszyka pozwoliło jemu zwyciężyć 3:0.
W trzeciej grze Radek Żabski spotkał się z liderem gości Jakubem Perkiem. Mimo woli walki i chęci podniesienia drużyna, nie udało się. "Paliwa" starczyło do drugiego seta. Radek pierwszego wygrał, drugiego prowadził jeszcze 5:2, później inicjatywę przejął Perek i to on przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny 3:0.
Poraża z dużej niżej notowanym rywalem powodów do dumy nie daje, ale zbytnio nie skomplikowała ona sytuacji zespołu w tabeli. W następnej kolejce Gorzovia wybiera się do rozpędzonego Lęborka, który w drugiej rundzie zaliczył komplet zwycięstw.
Dokładne wyniki meczu:
GKS Gorzovia Gorzów - PKS Opoka Trzebinia 0:3
Martin Olejnik - Jarosław Tomicki 2:3
Pavel Platonov - Bogusław Koszyk 0:3
Radosław Żabski - Jakub Perek 1:3