W nocy z 10 na 11 września na obszarze leśnym pomiędzy miejscowościami Długoszyn i Drogomin (gm. Sulęcin) przy drodze wojewódzkiej nr 137, mieszkaniec Sulęcina jadąc swoim samochodem ok. 6.25 zauważył brak na słupach kabla telefonicznego na odcinku około 700 metrów.
O swym spostrzeżeniu powiadomił dyżurnego KPP Sulęcin, a ten na miejsce skierował policjantów.
Policjanci użyli psa tropiącego, który doprowadził ich do zabudowań Ireneusza L. - mieszkańca Drogomina. Właściciela posesji nie było w domu, ale funkcjonariusze ustalili miejsca w których mógł przebywać i natychmiast pojechali je sprawdzić. Zatrzymali Ireneusza L. wraz z jego sąsiadem-Mariuszem M. jak się okazało drugim sprawcą kradzieży przewodów telefonicznych. Obydwaj panowie z reklamówkami pełnymi wytopionej miedzi śpieszyli się właśnie do punktu skupu złomu. Po zatrzymaniu sprawców, odzyskano również resztki kabli i pozostałą część już przetopionych przewodów.
Policjanci ustalili również, że mężczyźni wypalali kable na obszarze leśnym, niedaleko miejsca kradzieży, stwarzając tym samym zagrożenie pożarowe. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia, czy poprzednie kradzieże przewodów zostały popełnione przez tych samych sprawców.
Kradzież spowodowała przerwę w dostawie sygnału telefonicznego do Ośna Lubuskiego.
Telekomunikacja Polska szacuje straty na około 10 tys. zł.
Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Komentarze opinie