Reklama

Skatował psa

10/07/2007 15:22
Do trzech lat więzienia grozi mężczyźnie, który w czasie interwencji znieważył policjantów, a wcześniej metalowym śmietnikiem skatował psa. 45-letniemu Januszowi J. wczoraj policja przedstawiła w tej sprawie zarzuty.

Mieszkaniec Gorzowa zatrzymany został w minioną niedzielę wieczorem. Jak ustalono, mężczyzna po meczu żużlowym wstąpił do ogródka piwnego przy ul. Sułkowskiego. Tam wraz z kolegami pił alkohol. Około godziny 20.00 do pawilonu przyszła młoda kobieta. Idąc na spacer z psem postanowiła wstąpić do sklepu. Przed drzwiami smyczą przywiązała zwierze do barierki.

Gdy Monika D. stała w sklepie, nagle usłyszała głośny huk i skowyt swojego pupila. Kiedy wybiegła, pies piszcząc leżał na chodniku, a z jego pyska leciała krew. Obok zwierzęcia leżał metalowy kosz na śmieci, na który patrzył wysoki mężczyzna. Kobieta zorientowała się, że człowiek ten prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu. O zdarzeniu zawiadomiła policję.

Po chwili na miejscu był już radiowóz z gorzowskiej KMP. Wskazany mężczyzna zachowywał się agresywnie. Ubliżał policjantom i wymachując rękami starał się uniknąć zatrzymania. Został jednak szybko obezwładniony przez policyjny patrol.

Zatrzymany Janusz J. trafił do komendy przy ul. Wyszyńskiego. Potwierdzono, że ma 2,18 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu, przedstawiono mu zarzuty znieważenia policjantów i kierowania pod ich adresem gróźb. Mężczyzna odpowie również za znęcania się nad zwierzęciem. Jak ustalono Janusz J. celowo rzucał metalowym śmietnikiem w psa, zadając mu ból i cierpienie. W trakcie przesłuchania podejrzany przyznał się do stawianych zarzutów. Jak wyjaśnił, rzucał koszem w psa, bo ten zdenerwował go przeszkadzając w piciu piwa.

Za czyny te grozi mu do 3 lat więzienia.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do