Zima odpuściła. Na ulicach można zauważyć coraz większą ilość rowerzystów. Jest to oznaką tego, że rozpoczyna się przez wielu od dawna oczekiwany sezon rowerowy. Dlatego też pragniemy przypomnieć wszystkim uczestnikom ruchu drogowego o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, których przestrzeganie pozwoli uniknąć przykrych konsekwencji.
Przede wszystkim należy pamiętać, że rowerzysta jest równoprawnym użytkownikiem drogi jak każdy inny kierowca.
Jednak pojazd, którym się porusza nie ochroni go przed konsekwencjami kolizji. Nie ma stref zgniotu, pasów bezpieczeństwa ani poduszek powietrznych. Każda konfrontacja rowerzysty z samochodem kończy się na niekorzyść tego pierwszego. W 2006 roku na polskich drogach śmierć poniosło 509 rowerzystów a 5350 odniosło rany (w woj. lubuskim ).
Oto kilka uwag do kierowców: (za KGP)
Rowerzysta jest równoprawnym użytkownikiem drogi.
Zbyt bliskie przejeżdżanie obok rowerzysty może spowodować zachwianie jego równowagi i wypadek.
Jadąc w nocy należy pamiętać, że nie wszyscy rowerzyści dorośli do stosowania oświetlenia.
Rowerzysta znajdujący się na przejeździe dla rowerzystów ma pierwszeństwo przed kierującym pojazdem.
Bez względu na to z czyjej winy jest wypadek, w kolizji z naszym samochodem obrażeń ciała zawsze dozna rowerzysta. Trzeba pamiętać, że obraz śmierci lub cierpienia ofiary na zawsze pozostanie w naszej świadomości.
Oraz kilka uwag do rowerzystów:
Na przejściu dla pieszych kierowca spodziewa się obiektu poruszającego się z prędkością pieszego. Wjeżdżając na rowerze na przejście dla pieszych nie tylko łamiemy przepisy ale narażamy się na to, że kierowca nas w porę nie zauważy.
Oświetlenie, to nie tylko obowiązkowe wyposażenie roweru, to także szansa, że zostaniemy dostrzeżeni przez kierowcę odpowiednio wcześnie a nie wtedy, gdy jest za późno na hamowanie.
Nie należy bezgranicznie wierzyć w posiadanie pierwszeństwa przejazdu. Lepiej zachować rozwagę przy przejeżdżaniu przez przejazd dla rowerzystów niż narazić się na obrażenia ciała w kontakcie z pojazdem.
Rowerzysta może korzystać z pobocza lub jezdni tylko w razie braku drogi dla rowerów lub rowerów i pieszych.
- Kask, mimo że nie jest obowiązkowy, znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo urazu podczas kolizji lub upadku z roweru. Myśleć trzeba przed zdarzeniem. Później już może nie być czym.
Czasem warto, a nawet trzeba zrezygnować z jazdy rowerem. Jeśli nie musisz nie ryzykuj jazdy po bardzo ruchliwej jezdni, nie wsiadaj także na rower podczas złej widoczności w czasie mgły, deszczu czy o zmierzchu na źle oświetlonej drodze. W takich warunkach łatwo o wypadek.
Poza tym, każdy rowerzysta powinien pamiętać, że:
rowerzysta jadący drogą przeznaczoną dla rowerzystów i pieszych jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym;
korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
- opiekuje się on osobą w wieku do 10 lat kierującą rowerem;
- szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów dozwolony jest z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 metry i brak jest wydzielonej drogi dla rowerów;
kierujący rowerem korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym;
przewozić pasażera na specjalnym siodełku oraz kierować rowerem wieloosobowym może tylko osoba, która ukończyła 17 lat;
kierujący rowerem może jechać lewą stroną jezdni, jeśli opiekuje się on osobą kierującą rowerem w wieku do lat 10 oraz pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającym pojazdom;
kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
- jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu,
- jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach,
- czepiania się pojazdów.
Komentarze opinie