Obecny wiceszef rady potwierdził tę informację w Radiu Gorzów. Jak mówił, w radzie przesunął się polityczny środek ciężkości i trzeba na to zareagować. Pieńkowski nie nazywa tego koalicją PiS-u z obozem prezydenckim (klub Gorzów Plus), ale jego zdaniem nowy przewodniczący powinien mieć wyraźne poparcie w radzie. Stąd wniosek PiS-u o odwołanie z funkcji Roberta Surowca z PO. Oprócz PiS-u wniosek podpisali też: radny niezależny Robert Jałowy oraz Grzegorz Musiałowicz i Zbigniew Syska z LdM.
Sebastian Pieńkowski podkreśla, że nie ma zarzutów do pracy Roberta Surowca, ale zmiana na stanowisku przewodniczącego rady, w jego opinii, jest potrzebna.
Jednocześnie Sebastian Pieńkowski zaznacza, że on sam będzie kandydatem PiS-u na nowego przewodniczącego rady. Co na to obecny szef gorzowskiej Rady Miasta z Platformy Obywatelskiej? Robert Surowiec podkreśla, że nie przywiązuje wagi do stołka przewodniczącego i chce przede wszystkim pracować na rzecz Gorzowa.
Personalne roszady w prezydium gorzowskiej rady krytykuje klub Nowoczesny Gorzów. Mówi radny Krzysztof Kochanowski.
Także Przemysław Granat nie chce mówić o koalicji z PiS-em. - Popieramy każde inicjatywy ważne dla Gorzowa - mówi radny z prezydenckiego klubu Gorzów Plus.
Głosowanie nad odwołaniem przewodniczącego gorzowskiej Rady Miasta ma się odbyć podczas sesji 29 czerwca.
Komentarze opinie