Ruch wyprowadzony z miasta. Gorzowianie odetchnęli

Korki, hałas i spaliny – w ubiegłe wakacje kierowcy, którzy jechali przez Gorzów nie mieli się z czego cieszyć. Cierpliwość zarówno zmotoryzowanych, jak i pieszych byłą wystawiona na ciężką próbę. W połowie lipca zeszłego roku kończył się remont Mostu Staromiejskiego, nie była też jeszcze otwarta Zachodnia Obwodnica miasta. Skutek był taki, że sznur samochodów ciągnął się przez centrum Gorzowa.
Kierowcy stali w korkach, a mieszkańcy z trwogą przechodzili na drugą stronę ulicy. Teraz jest inaczej - mówią zgodnie mieszkańcy. Te słowa potwierdza miejski inżynier ruchu. Jak dodaje Florian Florczak, ruch na głównym skrzyżowaniu miasta - czyli przy katedrze zmniejszył się o około 75.%. "Można zaobserwować, że na Obwodnicy Zachodniej w okolicy Baczyny jest już potężny ruch. gdy jest dobra pogoda w stronę Szczecina nad morze jadą całe tabuny samochodów" - mówi Florczak.
Most Staromiejski po ponad półtorarocznym remoncie został otwarty pod koniec lipca zeszłego roku. Z kolei z Zachodniej Obwodnicy można korzystać od końca listopada.