Radni za S3

Gorzowscy radni podzielają stanowisko prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka w sprawie jak najszybszej budowy odcinka drogi S3 z Gorzowa do Międzyrzecza. Polityczna kampania w tej sprawie trwa od kilkunastu dni. Włączyli się w nią obok prezydenta Gorzowa także parlamentarzyści, a podczas wczorajszej sesji też radni. W przyjętym wczoraj stanowisku stwierdzają, że budowa gorzowskiego odcinka drogi S3 to szansa na rozwój całej ściany zachodniej kraju. Przypomnijmy, rząd chce wstrzymać niektóre inwestycje drogowe. Cięcia mają też dotyczyć odcinka S3 z Gorzowa do Międzyrzecza. - Ta decyzja może budowę wstrzymać na wiele lat - mówił wczoraj na sesji prezydent Tadeusz Jędrzejczak.

Obecny na sesji był także poseł Platformy Obywatelskiej Witold Pahl. Z jego inicjatywy podczas najbliższego posiedzenia Sejmu odbędzie się spotkanie parlamentarzystów koalicji PO-PSL z województw lubuskiego i zachodniopomorskiego, na które zostanie zaproszony minister Cezary Grabarczyk.

Tymczasem Tadeusz Jędrzejczak wystosował kolejny list w obronie tej inwestycji. Po interwencji u ministra infrastruktury tym razem prezydent Gorzowa zwrócił się do premiera Donalda Tuska. W liście czytamy, że budowa S3 Gorzów - Międzyrzecz to szansa na rozwój gospodarczy miasta i regionu. - Ta trasa to szansa na skomunikowanie gorzowskiej podstrefy z resztą kraju. Podstrefa to już dziś 6.000 zatrudnionych osób, a w perspektywie dwóch lat liczba pracowników zlokalizowanych tam firm sięgnie 10.000 - czytamy w liście.