Na szczęście nic nikomu się nie stało, ale temperatura z płonącego citroena była na tyle wysoka, że uszkodziła sąsiedni pojazd.
Po straż zadzwonił kierowca palącego się samochodu. Citroen należał do jednej z gorzowskich pizzerii. Strażacy zgłoszenie o pożarze odebrali tuż po godzinie 22.00.
- Ogień pojawił się w komorze silnika. Szybko opanowaliśmy sytuację. Musieliśmy się speszyć, bo w pobliżu zaparkowanych było sporo aut. W dodatku samochód był wyposażony w instalację gazową – powiedział oficer dyżurny gorzowskiej straży.
Po ugaszeniu ognia samochód zabrała laweta. Strażakom zostało posprzątanie bałaganu. Co było przyczyną pożaru? To ustali biegły.
Straty są jednak większe, bo temperatura z płonącego auta była na tyle wysoka, że uszkodziła pojazd przy którym zatrzymał się citroen.
parkingowy o 22 znalazł miejsce do parkowania na A.ludowej .........to cud