Dziś nad ranem doszło do poważnego w skutkach wypadku drogowego z udziałem osoby pieszej. Szczegóły zdarzenia bada prokuratura. Wstępne ustalenia świadczą, że doszło do niego kiedy 15-latek wtargnął na jezdnię, biegnąc w stronę stojącego autobusu.
We wtorek, po godzinie 7, w miejscowości Nietoperek, przez którą przebiega droga krajowej nr 3, doszło do poważnego w skutkach wypadku drogowego z udziałem osoby pieszej. Jak ustalono, 15-letni mieszkaniec tej miejscowości znalazł się na jedni w chwili gdy poruszał się nią fiat ducato. Nieoznakowanym busem, należącym do policji, kierował 40-letni funkcjonariusz z Międzyrzecza.
Szczegóły zdarzenia bada prokurator. Na miejscu kierował on czynnościami wykonywanymi przez biegłego zajmującego się odtwarzaniem przebiegu zdarzeń drogowych. Już wstępne czynności pozwalają przypuszczać, że do wypadku doszło najprawdopodobniej w momencie, kiedy 15-latek widząc stojący w zatoce autobus, wtargnął na jezdnię i biegł w jego kierunku. Pomimo próby uniknięcia wypadku przez kierowcę busa, 15-latek uderzył głową w szybę i karoserię auta. Na skutek odniesionych obrażeń pieszy zmarł na miejscu. Zarówno rodzinie 15-latka, jak i policjantom biorącym udział w zdarzeniu, zapewniona została pomoc policyjnego psychologa.
Jak potwierdzono wykonując badania, kierujący fiatem policjant, jak i jadący autem drugi funkcjonariusz, byli trzeźwi. Na czas prowadzenia czynności przez prokuratora, biegnący przez miejscowość odcinek drogi krajowej nr 3 został zamknięty. Szczegółowy przebieg wypadku znany będzie po przeanalizowaniu wszystkich okoliczności.
Komentarze opinie