Remont ulicy Wyszyńskiego nie jest zagrożony - zapewnił dziś na naszej antenie prezydent Tadeusz Jędrzejczak. Po niedawnym rozstrzygnięciu przetargu na wykonawcę, miejscy urzędnicy na kilka dni wstrzymali oddech w oczekiwaniu na to, czy będą odwołania od przetargu, tak jak w minionym roku. I rzeczywiście, Strabag, którego oferta nie została wybrana, w ostatnim dniu przysługującym na złożenie protestu, ten protest złożył. Kierowcy i mieszkańcy ul. Wyszyńskiego nie kryją zdenerwowania i obaw, że rozpoczęcie inwestycji mogłoby się przedłużyć. Prezydent uspokaja. Jutro zbierze się komisja przetargowa, która odrzuci protest Strabaga.
"Zarzut firmy nie ma wielkiego znaczenia dla całej procedury przetargowej"- uważa prezydent. Przypomnijmy- w uzasadnieniu do swojego protestu Strabag wskazał, że firma która wygrała przetarg przedstawiła załączniki niezgodne ze specyfikacją. Zdaniem Tadeusza Jędrzejczaka, jest to celowe i desperackie wyszukiwanie przez Strabaga najmniejszych kruczków prawnych i nieścisłości, by za wszelką cenę zdobyć kontrakt. "Strabag w całym kraju ma problemy z wygrywaniem przetargów, ma złą opinię, zresztą nasza zachodnia obwodnica o tym świadczy"- mówi prezydent. I jednocześnie przyznaje, że Strabag ma oczywiście pełne prawo do składania protestów.
Jeśli komisja przetargowa odrzuci jutro protest Strabaga, ten znów ma prawo odwołać się, tym razem do urzędu zamówień publicznych. W ciągu kilkunastu dni urząd przyznać razję jednej lub drugiej stronie.
Komentarze opinie