Policyjne interwencje zapobiegły rodzinnym dramatom do których mogły doprowadzić kompletnie pijane matki. Tylko w ciągu minionej doby lubuscy policjanci kilkakrotnie byli wzywani do interwencji z udziałem pijanych matek.
Policjanci z Komendy Miejskiej w Gorzowie po raz drugi w ciągu dwóch miesięcy zatrzymali Emilię G.  matkę 11-miesięcznego Patryka. Kobieta zamiast opiekować się dzieckiem, spała kompletnie pijana. Pierwszą informację o zatrzymaniu Emilii G. policja podawała pod koniec sierpnia. Wtedy to 26-letnią kobietę, mającą 2,9  alkoholu, policyjny patrol odnalazł w centrum Gorzowa. Przewracając się pchała bezwładnie wózek, w którym płakał jej synek. Wówczas nietrzeźwa matka trafiła do Miejskiej Izby Wytrzeźwień, a dzieckiem zajęła się policja, przekazując go pod opiekę dziadkom.
W komendzie, policjanci sekcji prewencji długo rozmawiali z Emilią. Zobowiązała się ona wówczas do należytej opieki nad chłopczykiem i powstrzymania od picia alkoholu. O całej sprawie powiadomiono niezwłocznie Sąd Rodzinny. Wszczęte zostało też postępowanie pod kątem narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia. Do ponownego zatrzymania Emilii G. doszło w ubiegłą środę (11.10).
Oficer dyżurny KMP otrzymał wtedy telefoniczną informację od chcącej pozostać anonimową osoby. Ze zgłoszenia wynikało, że w budynku przy ul. Walczaka leży pijana matka z dzieckiem. Po przybyciu na miejsce patrol policji zastał sytuację jak z horroru. W jednym z mieszkań, pośród odpadków i porozrzucanych w nieładzie rzeczy, spało dwóch pijanych mężczyzn. Obok nich leżała Emilia G.  matka Patryka. Nie interesowała się kompletnie dzieckiem, które nagie znajdowało się na podłodze. Chłopiec leżał pośród pustych butelek po wódce i puszek po piwie. Bawił się ostrymi nakrętkami od butelek, które trzymał w ustach. Policjanci zajęli się natychmiast dzieckiem. Zostało ono zabrane z mieszkania. Przewieziono je do szpitala na badania. Po uzyskaniu zgody od lekarza, policjanci sekcji prewencji, w trybie interwencyjnym, tymczasowo oddali Patryka do rodziny zastępczej. Emilia G. trafiła ponownie do izby wytrzeźwień. Badanie przeprowadzone Alkomatem wykazało, że matka chłopca miała tym razem 2,5  alkoholu. Wczoraj kobieta została przesłuchana. Ponownie postawiono jej zarzut narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia. Za czyn ten Emilii G. grozi od 3 m-cy do 5 lat więzienia. Informacja o całym zajściu skierowana została również, jak we wcześniejszym przypadku, do gorzowskiego Sądu Rodzinnego. Policjanci w trosce o dobro dziecka zwrócili się do sędziego o wydanie wiążącej decyzji dotyczącej chłopca. Z równie bulwersującą sytuacją spotkali się wczoraj policjanci z Sulęcina. Po południu zostali wezwani do mieszkania w Słońsku, w którym 30 letnia Katarzyna A. brutalnie pobiła swoją matkę obwiniając ją o to, że doprowadziła do odebrania jej dziecka. Jednak głównym powodem odebrania 30 latce dziecka było nadużywanie przez nią alkoholu i kompletny brak zainteresowania swoim dzieckiem. W momencie policyjnej interwencji agresywna kobieta również była pijana. Badanie alkomatem , które wykonano na komendzie wykazało , że kobieta ma ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kolejny przykład całkowitej bezmyślności matki , która zamiast opiekować się dzieckiem nadużywała alkoholu kompletnie się dzieckiem nie interesując zanotowali policjanci w Żarach. Kilka tygodni temu zostali poinformowani o tym, że na jednej z ulicy z wózka kompletnie pijanej 24 letniej matki wypadało 4 miesięczne niemowlę. Walka z tego typu patologiami nie byłaby możliwa bez pomocy obywateli , którzy informują policję o podobnych zdarzeniach. Dlatego zwracamy się z prośbą o informowanie policji o podobych sytuacjach bo tylko w ten sposób można zapobiec tragedią do jakich mogą doprowadzić pijani rodzice i opiekunowie, a w których cierpią niewinne dzieci.
Komentarze opinie