Polewaczka jest i jeździ, a trudno ją zobaczyć, bo nie dzieje się to w ciągu dnia- tak na sygnały i prośby naszych słuchaczy o polewanie gorzowskich ulic odpowiada naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Leszek Rybka. Jak mówi ulice są zraszane już od kilku dni. Ma to jednak miejsca albo późno w nocy, albo wcześnie rano, by takie działanie w ogóle miało sens. W dzień, przy takich temperaturach woda momentalnie odparowuje. Ani więc nie ochłodzi nawierzchni, ani nie zbierze kurzu. Przede wszystkim polewane są główne ulice z dużym ruchem i trasy, którymi jeżdżą ciężarówki z piaskiem potrzebnym przy remontach i budowach a więc np. przy Parku Kopernika.
Komentarze opinie