Po raz 26 w Gorzowie rozpoczęły się popularne Kaziuki

Już po raz 26 w Gorzowie rozpoczęły się popularne Kaziuki, czyli tradycyjne spotkania i wspomnienia mieszkańców, którzy urodzili się – lub też ich przodkowie - na terenach dawnej Rzeczpospolitej, dzisiaj należących do Litwy . Prezes Zarządu Regionalnego Stowarzyszenia Wspólnota Polska Jerzy Ostrouch powiedział, że w takich chwilach czujemy się Polakami bez względu na miejsce zamieszkania.

Wiązanki kwiatów pod pomnikiem marszałka J. Piłsudskiego złożyli - przybyli do Gorzowa - przedstawiciele polonii litewskiej. Opiekunka grupy Maria Lencynowicz powiedziała, że litewscy Polacy - w Gorzowie - zawsze są witani i goszczeni bardzo serdecznie...

Grupa litewskich Polaków odśpiewała także - pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego - Rotę.

O godzinie 11,oo w Miejskim Centrum Kultury Zawarcie rozpoczęły się występy artystyczne, wystawa wileńskich stroików i palm świątecznych. Skosztować można było tradycyjnych potraw. Zbierano także pieniądze na pomoc polskim szkołom na Litwie. Dyrektor Wydziału Kultury i Sportu Ewa Hornik mówiła, że takie spotkania to także poczucie wspólnoty.

Na scenie prezentował się m.in polski zespół pieśni i tańca ""Znad Mereczanki"" z Jaszun na Litwie.

Na uroczystościach nie mogło zabraknąć Wilhelminy Rother prezes Towarzystwa Wilna i Ziemi Wileńskiej.

Aleksander Wojciechowski do Gorzowa przyjechał z grupą z Wilna. Sprzedawał palmy świąteczne i jak przyznał ukończył 8 klas polskiej szkoły i umie mówić, czytać i pisać po polsku.