
Relacja z koncertu Kwiatu Jabłoni 09.07.2021
W piątkowy wieczór nad Gorzów przyszła ulewa, która odwołała część zaplanowanych na ten dzień imprez. Do skutku doszedł ostatecznie koncert Kwiatu Jabłoni, którzy przegonili deszcz i po półgodzinnym opóźnieniu porwali zgromadzoną w Amfiteatrze MCK publikę swoimi utworami.
Blisko 1000 osób bawiło się podczas występu promującego nową płytę Kasi i Jacka Sienkiewiczów "Mogło być nic". Artyści nie prezentowali jednak tylko i wyłącznie piosenek z tego wydawnictwa, ale także z poprzedniego "krążka", czyli "Niemożliwe". Jeszcze na początku koncertu deszcz odrobinę przeszkadzał, ale z czasem uczestnicy wydarzenia mogli się rozejść po trybunach i doświadczać piękna dźwięków w każdym zakątku Amfiteatru. Kwiat Jabłoni i ich dźwiękowcy doskonale wykorzystali akustykę tego miejsca, a o wrażenia wizualne świetnie zadbała Dorota Wieczorek, oświetleniowiec.
Muzyczne rodzeństwo na scenie zaprezentowało się też w ciekawie zaprojektowanych strojach pośród roślinności i elementach tworzących wyjątkowy klimat. Członkowie zespołu podczas wejścia przeszli przez stworzone z świetlnych paneli drzwi, które podczas koncertu wraz z ustawionymi z tyłu pozostałymi lampami świeciły wszystkimi kolorami tęczy.
Publiczność doskonale bawiła się, klaskała i śpiewała razem z artystami podczas takich utworów jak tytułowe "Mogło być nic", "Buka", "Nie ma mnie", czy pochodzące z pierwszego albumu "Niemożliwe", "Dziś późno pójdę spać", "Wodymidaj" i "Wzięli zamknęli mi klub". Blisko półtorej godziny to było dla gorzowian oczywiście za mało, więc nie zabrakło bisów. To był doskonale spędzony piątkowy wieczór i nikomu nie przeszkadzało to, że chwilę wcześniej dość mocno zmókł. Kwiat Jabłoni tę niedogodność zdecydowanie wynagrodził!
Obok Kasi i Jacka Sienkiewiczów wystąpili basista Grzegorz Kowalski i perkusista Łukasz Biliński.
Autor: Marcin Malinowski
Fot.: Dawid Lis
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie