Placówka Wsparcia Dziennego - zostanie zlikwidowana

Uchwała zostanie poprawiona, Placówka Wsparcia Dziennego będzie zlikwidowana - zapowiada prezydent Gorzowa. Wszystko wskazuje na to, że radość pracowników i podopiecznych placówki z Puszkina, zajmującej się opieką nad dziećmi z rodzin niewydolnych wychowawczo, nie potrwa długo.

Mimo, że uchwałę o likwidacji zakwestionowały służby prawne wojewody, prezydent Gorzowa nie zmienia planów. Jacek Wójcicki powtarza, że dzięki zmianom, czyli powierzeniu prowadzenia placówki organizacji społecznej, za te same pieniądze uda się pomóc większej liczbie dzieci. Prezydent przyznał, że w całej sprawie on i jego urzędnicy popełnili błąd w komunikacji, ale przyświeca im słuszna idea. Zdaniem Jacka Wójcickiego, Placówka Wsparcia Dziennego nie działała tak dobrze, jak mogła.

Kto poprowadzi placówkę w nowym kształcie? Mówi się o stowarzyszeniu SIEMACHA, a prezydent tego nie wyklucza.

Prezydent zapowiada, że uchwała wróci pod obrady gorzowskiej Rady Miasta. Wcześniej jednak urzędnicy muszą ją poprawić. Dokument zawierał błędy. Zdaniem Jacka Wójcickiego były to błędy poprzedników, którzy zakładali placówkę.

Prezydent zapewnia, że pracownicy Placówki Wsparcia Dziennego nie zostaną zwolnieni, a dzieci od nowego roku szkolnego trafią do przedszkoli.