Miał ponad promil alkoholu w organizmie, zakaz prowadzenia pojazdów i jechał kradzionym rowerem, bo jak sam przyznał ciężko mu było nieść zakupy. Został zatrzymany przez policjantów z Międzyrzecza.
Do zdarzenia doszło wczoraj 31 sierpnia 2011 roku Mieszkanka Międzyrzecza zgłosiła, że widziała, jak spod jej domu mężczyzna zabiera jej rower. Policjanci sprawdzili teren miasta i po kilku minutach zatrzymali jadącego skradzionym rowerem 53-letniego mężczyznę. Policjanci zbadali stan trzeźwości złodzieja, okazało się, że mieszkaniec Międzyrzecza ma ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że Jan Ż. ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów ważny do 4 września 2011 roku. Mężczyzna mówił, że zabrał rower, ponieważ ciężko było mu nieść zakupy.
Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności. Natomiast za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi rok więzienia.
Komentarze opinie