Pijany mężczyzna powiadomił policję o bombie na dworcu PKP

Policja ewakuowała pracowników dworca i pasażerów po telefonie informującym o podłożeniu bomby. Wstrzymano też ruch pociągów. - Dzwonił mężczyzna, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, ale każdą informację trzeba sprawdzić. Bezpieczeństwo jest najważniejsze - informuje Maciej Klimet z Zespołu Prasowego KWP w Gorzowie.

Sygnał o rzekomym podłożeniu bomby policja odebrała o godz. 18:47. Zamknięto ulice prowadzące do dworca. Na miejscu oprócz policji jest także straż pożarna.

Sprawdzamy metr po metrze. Ewakuowani ludzie są bezpieczni. Nikomu nic nie grozi - informuje policja.

Wstrzymano ruch pociągów relacji Krzyż - Gorzów - Kostrzyn oraz pociąg z Berlina, który miał być planowo o godz. 20:30 w Gorzowie.

Tuż przed godz. 20 policja zatrzymała mężczyznę, który powiadomił policję o bombie. - Kiedy go zatrzymano był pijany - mówi Maciej Klimet. Mężczyzna ma zostać przesłuchany i usłyszeć zarzut, kiedy wytrzeźwieje. Przed godziną 21 dworzec został otwarty. Nic nie znaleziono. Wznowiono także ruch pociągów.

foto: lubuska.policja.gov.pl