W poniedziałek (01.09) policjanci z posterunku w Słońsku otrzymali informację o wypadku, do jakiego doszło w Głuchowie (gm. Sulęcin). Patrol, który udał się na miejsce zauważył stojącego na poboczu rozbitego VW golfa.
Podczas wyjaśniania przyczyn wypadku okazało się, że winowajcą był przewożony tym samochodem pies. Podczas jazdy zwierzak wskoczył kierowcy na kierownicę. Kierujący, 36-letni mieszkaniec Lemierzyc stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. W wypadku najbardziej ucierpiała pasażerka, 34-letnia mieszkanka Lemierzyc. Z ogólnym i obrażeniami trafiła do szpitala. Pies z wypadku wyszedł bez większych obrażeń.
Przypominamy kierowcom, że do przewozu zwierząt samochód musi być specjalnie przystosowany. W sprzedaży są specjalne klatki podróżne do przewozu naszych milusińskich. Ale najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Nie można dopuścić do sytuacji, w której zwierzak biega po samochodzie jak po wybiegu. Zagraża wtedy nie tylko sobie ale też innym uczestnikom ruchu.
Komentarze opinie