Pasażer ""na gapę""

Nietypowego odkrycia dokonał kierowca tira, kiedy na jednym z postojów usłyszał hałasy dochodzące z naczepy. W przewożonym towarze, jakim było mleko w proszku, ukrywał się Hindus.

Wczoraj (13.12) policjanci z Sulęcina otrzymali informację, że w naczepie ciężarówki jadącej z Francji ukryty jest człowiek. Policjanci pojechali we wskazane miejsce, gdzie na parkingu przy stacji paliw zobaczyli zaparkowaną scanię. Przy pojeździe stał kierowca, który oświadczył, że niepokoją go odgłosy dochodzące z naczepy. Podejrzewał, że ktoś jest w środku. Wraz z policjantami otworzył naczepę. Wtedy z jej wnętrza wyszedł ciemnoskóry mężczyzna. Pomimo trudności językowych policjantom udało się ustalić, że jest to obywatel Indii, i że zmierza z rodzinnego kraju do Wielkiej Brytanii. Kiedy zobaczył, że znajduje się w Polsce, był wyraźnie zaskoczony.

Policjanci odwieźli mężczyznę do lekarza, gdyż obawiali się o jego zdrowie. Podejrzewali, że mógł być w drodze od wielu dni. Lekarze określili jego stan jako dobry choć z wyraźnymi oznakami wycieńczenia. Hindus nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Wszystko wskazuje na to, że na terenie UE przebywał nielegalnie. Wczoraj został przekazany do Placówki Straży Granicznej w Świecku, skąd prawdopodobnie zostanie deportowany do rodzinnego kraju.