Do 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w środę (01.03.2006) używając noża usiłował dokonać napadu na ekspedientkę. Napastnik został ujęty przez pracowników sąsiedniego sklepu i przekazany policji. Dzisiaj Jerzemu D. policjanci przedstawili zarzuty.
Do zdarzenia doszło przed godziną 18. Do sklepu z odzieżą skórzaną przy
ul. Sikorskiego w Gorzowie, wszedł około 50-letni mężczyzna. Przez chwilę oglądał kurtki podawane mu przez ekspedientkę. Gdy upewnił się, że kobieta jest w sklepie sama, nagle przystawił do jej brzucha nóż i kazał wejść na zaplecze. 46-letnia sprzedawczyni zachowała zimną krew. Zaczęła się bronić na tyle skutecznie, że udało jej się nawet złamać ostrze noża trzymanego przez napastnika. Kobieta zdołała też uruchomić system alarmowy. To spłoszyło agresora. Wybiegł on z pomieszczenia sklepu, lecz nie zdołał daleko uciec. Hałas
i szamotanina zwróciły uwagę pracowników sąsiedniego punktu z telefonami. Pracujący tam mężczyźni, wykazując się odwagą, udali się w pościg za napastnikiem zatrzymując go.
O całym zdarzeniu poinformowano policję, która po przyjeździe przejęła sprawcę. Okazał się nim 53-letni Jerzy D. Gorzowianin, w przeszłości karany już wielokrotnie za kradzieże
i rozboje. Dzisiaj w Komendzie Miejskiej Policji zatrzymanemu mężczyźnie przedstawiony został zarzut dokonania opisanego czynu. Jerzy D. przyznał się do jego popełnienia. Jak wyjaśnił, wybrał sklep z skórzaną odzieżą gdyż przypuszczał, że w jego kasie będzie duża ilość gotówki. Przed napadem wypił dwa piwa, poczym zabrał z mieszkania nóż, którym się posłużył. Najprawdopodobniej jutro (03.03.2006) za pośrednictwem prokuratury rejonowej do gorzowskiego sądu trafi wniosek o aresztowanie Jerzego D.
Komentarze opinie