Reklama

Nietrzeźwy mężczyzna zajmował się 5-letnim dzieckiem

KPW Gorzów
22/06/2012 19:54
5-letni chłopiec na widok policjantów powiedział „ja chcę do domu”. Głodne dziecko, będące pod opieka pijanego ojca, wracało piechotą z Gorzowa do Sulęcina.

W czwartek, przed godziną 19:00, sulęcińscy policjanci otrzymali informację, że nietrzeźwy mężczyzna, znajdujący się na przystanku w Lubniewicach, zajmuje się małym dzieckiem. Skierowani na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że 5-letni chłopiec jest pod opieką 31-letniego ojca, który miał ponad trzy promile alkoholu. Dziecko na widok policjantów powiedziało „ja chcę do domu”. Ojciec chłopca wyjaśnił policjantom, że wraca pieszo wraz synem z Sulęcina do Gorzowa. Matka chłopca w tym czasie miała przebywać u swojej rodziny. Policjanci sprawdzili tę informację. W mieszkaniu babci, która także była pod wpływem alkoholu, nie zastali jej. Gdy kobieta zgłosiła się do komendy ustalono, że również i ona miała prawie 2,5 promila alkoholu. Nieodpowiedzialny ojciec chłopca swój powrót do domu zakończył w policyjnej izbie zatrzymań, a zziębnięte dziecko trafiło do pogotowia rodzinnego, gdzie zjadło swój pierwszy tego dnia posiłek.

Druga z podobnych sytuacji miała miejsce również tego samego dnia w Torzymiu. Tym razem policjanci dotarli do pijanych rodziców sprawujących opiekę nad czworgiem dzieci. W tym przypadku nadzorująca rodzinę kuratorka zawiadomiła policjantów, którzy potwierdzili, że w mieszkaniu znajduje się czworo małoletnich dzieci oraz ich rodzice – matka, mająca ponad dwa promile alkoholu i ojciec, który miał ponad promil. Dziećmi nieodpowiedzialnych rodziców zajął się wujek.

O obydwu wczorajszych sytuacjach poinformowany został Sąd Rodzinny i Prokuratura. Niewykluczone, że pijany ojciec, który prowadził syna, będzie odpowiadał za narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do