Policjanci z KP w Drezdenku zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę Seata, który prowadził pojazd mając blisko 2 promile. Na domiar złego 20- latek próbował ruszyć w trakcie przeprowadzania kontroli przez policjanta, narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia.
W niedzielne (15 maja br.) popołudnie przed godziną 15-tą Dyżurny ze Strzeleckiej Komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym jeżdżącym samochodem m-ki Seat ulicami Drezdenka. Policjanci do poszukiwań natychmiast skierowali drezdenecki patrol. Po kilku minutach policjanci zgłosili zatrzymanie do kontroli drogowej w centrum miasta kierującego Seatem. Zachowanie kierującego w trakcie kontroli naraziło interweniujących policjantów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.
Policjanci po zauważeniu opisanego przez Dyżurnego Seata pojechali za nim z zamiarem zatrzymania go do kontroli drogowej. Kierujący wjechał na główna arterię komunikacyjną miasta i zatrzymał się, a oznakowany radiowóz w bezpiecznej odległości za nim. Jeden z policjantów podbiegł do Seata i po otwarciu drzwi kierowcy zauważył, że kierujący próbuje przesiąść się na tylny fotel więc wydał mu polecenie aby wysiadł z pojazdu. Mężczyzna próbował wypchnąć interweniującego policjanta po czym wskoczył z powrotem na fotek kierowcy i zaczął cofać pojazdem. Policjant aby uniknąć potrącenia złapał się karoserii samochodu i próbował nie dać się wypchnąć z auta. Drugi z policjantów widząc zagrożenie dla swojego partnera wskoczył przez otwartą szybę prawych drzwi do Seata i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Po unieruchomieniu pojazdu policjanci wspólnie obezwładnili agresywnego kierowcę i osadzili w uszkodzonym radiowozie, w który uderzył kierujący Seatem w trakcie cofania.
Kierujący i pasażer Seata to mieszkańcy gminy Stare Kurowo, obaj byli pod działaniem alkoholu. 20-letni kierowca miał w wydychanym powietrzu 1,95 promila alkoholu i nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Pirat drogowy został zatrzymany do wytrzeźwienia i następnego dnia usłyszał zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz prowadzenia w stanie nietrzeźwości pojazdu mechanicznego. Przestępstwa te zagrożone są kara pozbawienia wolności 3 i 2 lata.
Za popełnione wykroczenia w trakcie zdarzenia policjanci ukarali go 1000 złotowym mandatem karnym.
Komentarze opinie