Posterunkowi i sierżanci, w białych i granatowych czapkach. Wszędzie tam gdzie potrzebujesz naszej pomocy możesz na nią liczyć. Kolejny dzień Przystanku mija spokojnie i bez poważniejszych wydarzeń.
Pracujący kolejną dobę policjanci dokładają starań, aby wszyscy uczestnicy kostrzyńskiego spotkania mogli bezpiecznie przebywać na tegorocznej imprezie. Ulice Kostrzyna i ciągi piesze łączące Woodstockowe pole z centrum miasta przez całą dobę patrolowane są przez służby prezencji.
Na każdym większym skrzyżowaniu policjanci i policjantki w białych czapkach pomagają pieszym przedostać się bezpiecznie na drugą stronę jezdni. Liczba uczestników rośnie. Coraz więcej jest też samochodów i motocykli. Wszyscy jednak mają dla siebie dużą dozę sympatii i kwitując uśmiechem wzajemne spotkania.
Coraz większej ilości osób daje się już we znaki zmęczenie. Dość wysoka temperatura i rażące promienie
słoneczne powodują, że łatwo o nieuwagę. Jak do tej pory służby medyczne interweniowały jednak tylko w przypadku niegroźnych urazów.
Na drogach dojazdowych i ulicach Kostrzyna doszło tylko do kilku niegroźnych kolizji, co zważywszy na dużą ilość pojazdów jest pozytywnym sygnałem. Przypadki, jakie odnotowano dotychczas, wiązały się z nieuwagą. Kierowcy zaaferowani rzadko spotykaną sytuacją nie obserwowali należycie drogi. Z tej przyczyny hamowanie kończyło się najechaniem na pieszych.
Pomoc służb ruchu drogowego gwarantowała jednak szybkie załagodzenie sytuacji. Policjanci po raz kolejny apelują także o rezygnowanie z wjazdu do centrum miasta, jeśli nie mamy takiej potrzeby. Ulice Kostrzyna są przepełnione i nawet pomoc policji nie gwarantuje płynności ruchu. Apel ten dotyczy przede wszystkim kierujących, którzy podązają w stronę granicy.
Namawiamy wszystkich do korzystania z przejść w Świecku i Słubicach,gdyż dojazd do granicy w Kostrzynie jest znacznie utrudniony.
Komentarze opinie