- W działaniach prezydenta Gorzowa dotyczących Placówki Wsparcia Dziennego, brakuje jasności i konkretów - mówił szef klubu radnych PiS Mirosław Rawa.
Przypomnijmy, prezydent chce zlikwidować placówkę przy Puszkina zajmującą się opieką nad dziećmi z rodzin niewydolnych wychowawczo. Tłumaczy, że nie działała tak dobrze, jak by mogła, a dzięki planowanym przez niego zmianom, czyli powierzeniu prowadzenia placówki organizacji społecznej, za te same pieniądze uda się pomóc większej liczbie dzieci i w lepszym sposób. Dlatego mimo, że uchwałę w tej sprawie zakwestionowały służby wojewody, prezydent - po poprawkach, wniesie sprawę ponownie pod obrady Rady Miasta.
- Zapewnienia prezydenta, że po likwidacji obecnej placówki, będzie lepiej, nie maja poparcia w konkretach - mówi tymczasem Mirosław Rawa:
Dodajmy tylko, że sam Mirosław Rawa nie podjął jeszcze decyzji czy zrezygnuje z mandatu radnego, ale skłania się ku temu. Jeśli zdecyduje o rezygnacji, jego miejsce zajmie Tomasz Rafalski, syn minister Elżbiety Rafalskiej.
Komentarze opinie