Ministerstwo Finansów będzie chciało wprowadzić podatek ekologiczny od posiadanego sa

Po raz trzeci Ministerstwo Finansów będzie chciało wprowadzić podatek ekologiczny od posiadanego samochodu osobowego. Wysokość podatku uzależniona ma być od poziomu emisji dwutlenku węgla do atmosfery, wieku auta i pojemności silnika. Zdaniem Tadeusza Sienkiewicza, prezesa jednego z gorzowskich salonów samochodowych, sama idea wprowadzenia opłaty jest słuszna, jednak w takiej formie dotknie ona tych, których nie stać na nowe samochody.

„Zamiast wprowadzać nowy podatek, rząd mógłby dopłacać obywatelom do kupna nowych samochodów, co spowodowałoby może ożywienie na rynku motoryzacyjnym - dodaje Tadeusz Sienkiewicz. Większość gorzowian, z którymi rozmawialiśmy, jak nietudno się domyślić, uważają, że wprowadzenie podatku niczego nie zmieni. „I tak dużo płacimy, to byłoby już za wiele. Ludzie rezygnują z samochodów, bo jest za dużo opłat" - mówi jeden z mieszkańców. Dwie poprzednie próby wprowadzenia tego podatku skończyły się niepowodzeniem. Jak będzie tym razem? Przekonamy się, kiedy rząd skończy prace nad projektem ustawy.