Na taką informację wielu kierowców czekało od miesięcy. Miasto przystępuje do remontu ulicy Matejki. Prace obejmą najbardziej zniszczony odcinek od skrzyżowania z ulicą Sienkiewicza do skrzyżowania z ulicą Fredry.
- Brukowana jezdnia ulicy Matejki w wielu miejscach się zapadła. - Tam jest po prostu niebezpiecznie – mówią kierowcy.
Miasto zwlekało z remontem, bo zwykła naprawa tu nie wystarczy. Za sytuację odpowiada bowiem stara, popękana instalacja deszczowa biegnąca pod jezdnią. Koszt gruntownego remontu oszacowano nawet na 10 milionów złotych. Na taki wydatek miasta teraz nie stać. Remont jednak będzie, jednak jego zakres został mocno ograniczony. Prace obejmą nawierzchnię jezdni i krawężniki. - Pozbędziemy się kostki i wylejemy wzmocniony asfalt. To pozwoli na bezpieczne poruszanie się ulicą przez 5 – 6 lat. W tym czasie postaramy się o pieniądze na gruntowny remont – tłumaczy wiceprezydent Stefan Sejwa.
Po remoncie brukowana ulica Matejki - na odcinku od skrzyżowania z ulicą Sinkiewicza do skrzyżowania z ulicą Fredry - będzie miała nawierzchnię asfaltową.
Planowany remont ulicy kosztować ma około 600 tysięcy złotych. Miasto chce, by prace zakończył się wraz z końcem maja.
Komentarze opinie