Już nie Kassel, ale Brunszwik - zmienił się kierunek, w którym udają się delegacje z gorzowskiego magistratu szukające rozwiązań dla MZK. W Kassel staraliśmy się o używane tramwaje. Nic jednak z tego nie wyszło. Brunszwik z kolei to miasto, które powoli wprowadza na swoje ulice ładowane indukcyjnie elektryczne Solarisy. Gorzowską delegację interesowały doświadczenia z ich eksploatacji, bo kupna elektrycznych autobusów władze miasta nie wykluczają.
Dodajmy, że opcja wprowadzenie na ulice elektrycznych autobusów rozważana była przy okazji dyskusji o kształcie planu transportowego dla Gorzowa. Firma, która przygotowała plan, rekomendowała uruchomienie takich autobusów na Piaski, kiedy wstrzymane zostanie kursowanie tramwajów na to osiedle w czasie budowy ciepłociągu na Nowym Mieście.
Ale elektryczne autobusy to tylko przymiarki. Wariantów jest kilka, bo miasto nie wie jeszcze, ile dostaniemy na realizację planu transportowego z ministerstwa infrastruktury i rozwoju. Aplikujemy o 406 mln, ale bierzemy pod uwagę, że możemy dostać mniej, bo konkurencja jest ogromna.
Magistrat liczy, że tego, ile pieniędzy dostaniemy na plan transportowy, dowie się pod koniec miesiąca.
Komentarze opinie