Lubuskim odcinkiem drogi szybkiego ruchu S-3 pojedziemy dopiero po piłkarskich mistrzostwach Eu

Lubuskim odcinkiem drogi szybkiego ruchu S-3 pojedziemy dopiero po piłkarskich mistrzostwach Europy 2012. Procedury związane z pozwoleniem na budowę przeciągają się z powodu rygorystycznych unijnych przepisów związanych z ochroną środowiska. Urzędnicy Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego dopiero dziś otrzymali brakujące dokumenty z lubuskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na odcinki Gorzów - Międzyrzecz i Międzyrzecz - Sulechów. „Ze względu na to, że na budowę lubuskich odcinków S-trójki mamy już 66 ofert z całego świata, może wydłużyć się także proces wyłonienia wykonawców, a to oznacza, że przed EURO 2012 nie zdążymy zakończyć inwestycji" - powiedział nam dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze Przemysław Hamera.

Odmienna sytuacja jest z prowadzoną już budową lubuskiego odcinka autostrady A-2. „Udało się przezwyciężyć trudności i termin jej wykonania nie jest zagrożony" - powiedziała na spotkaniu poświęconym obu tym inwestycjom wojewoda Helena Hatka. Liczący 106 kilometrów lubuski odcinek autostrady A-2 będzie gotowy jeszcze przed EURO 2012, a pierwsze samochody pojadą autostradą pod koniec 2011 roku.