4 stycznia 2006r. ok. godz. 21.00 do Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu zadzwonił młody człowiek, informując o podłożeniu bomby w Urzędzie Skarbowym w Żaganiu, po tym natychmiast się rozłączył się. Oficer dyżurny, który przyjmował zgłoszenie natychmiast skierował w rejon Urzędu Skarbowego w Żaganiu służby policyjne.
Do akcji zostały włączone pozostałe służby ratownicze: straż pożarna, pogotowie gazowe, pogotowie energetyczne. W podwyższonej gotowości pozostawała również karetka pogotowia ratunkowego. Żagańska grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego wraz z innymi policjantami sprawdziła cały budynek urzędu, nie znajdując żadnych materiałów wybuchowych. Obiekt został przekazany po północy Naczelnikowi Urzędu Skarbowego w Żaganiu.
Policjanci z KPP w Żaganiu prowadzili w tej sprawie postępowanie wyjaśniające ( z art. 66§1 kodeksu wykroczeń ). Okazało się, że numer telefonu, z którego dzwonił młody człowiek, zawiadamiając o fałszywym alarmie należy do jednej z nieabonentowych sieci telekomunikacyjnych, tzn. sprawca korzystał z telefonu na kartę.Żmudne i bardzo dokładne sprawdzenia dzielnicowego prowadzącego tę sprawę pozwoliło na ustalenie, że tylko w okresie od grudnia 2005r. do stycznia 2006r. z tego samego numeru telefonu dzwoniono na policyjny numer alarmowy 112 - aż 33 razy. Były to telefony z żartami, który robił sobie rozmówca ( np. informując o narkotykach w swojej szkole, co po sprawdzeniach policjantów okazało się nieprawdą, ). Identyfikacja numeru telefonu, analiza zarejestrowanych rozmów oraz rozpoznanie prowadzone przez dzielnicowego KPP Żagań pozwoliło na ustalenie sprawcy fałszywego alarmu i pozostałych 33 połączeń z numerem pogotowia policyjnego. Sprawcą okazał się 14-letni mieszkaniec Żagania, uczeń gimnazjum .
W czasie przeszukania mieszkania, w którym mieszka nieletni, w jego pokoju policjanci znaleźli kartę SIM o numerze, z którego dzwoniono, zawiadamiając o podłożeniu bomby. W czasie przesłuchania nieletni Paweł T. przyznał się do tego, że ze złośliwości, dzwoniąc pod numer 112 fałszywie zawiadomił o podłożeniu bomby w Urzędzie Skarbowym w Żaganiu, czym wywołał niepotrzebne działania służb ratowniczych. Kartę SIM kupił w jednym z kiosków Ruch pod koniec 2005r. i używał jej tylko dzwoniąc na numer 112 i tym samym robiąc sobie żarty. Nieletni przyznał się również do pożyczania karty SIM jednemu ze swoich kolegów. Służby ratownicze wystawiły już zestawienia kosztów interwencji w dniu 4 stycznia 2006r. w związku ze zgłoszeniem o podłożeniu bomby w Urzędzie Skarbowym w Żaganiu. Np. zaangażowanie sił i środków straży pożarnej, pogotowia energetycznego i gazowego oszacowano na łączną kwotę ponad 3 tys. złotych.
Po zakończeniu postępowania wyjaśniającego nieletni Paweł T.
odpowie przed sądem dla nieletnich.
Komentarze opinie