W miniony poniedziałek dzielnicowi z I KP w Gorzowie, wraz z pracownikami firmy Enea, skontrolowali kilkudziesięciu odbiorców energii elektrycznej z terenu miasta i okolicy. Aż w pięciu miejscach, które odwiedzili, ujawniono przypadki nielegalnego poboru prądu.
Problem nielegalnego poboru prądu przybiera na sile w okresie zimowym. Jak wynika ze statystyk, gdy temperatura na zewnątrz spada więcej osób chce uniknąć opłat i przyłączyć się do instalacji poza licznikiem. Najczęściej nielegalnie pobieranym prądem zasilane są urządzenia grzewcze. Zdarza się też, że z kradzionej energii korzystają lokatorzy wielu mieszkań.
Policjanci z I komisariatu w Gorzowie od dłuższego czasu współpracują z firmą Enea lokalnym dostawca energii elektrycznej. Wspólnie też prowadzą kontrole, ujawniając tzw. pajęczarzy, czyli osoby nielegalnie przyłączające się do instalacji. Akcja przeprowadzona w ostatni poniedziałek potwierdziła podejrzenia policjantów i energetyków. Aż w pięciu sprawdzonych mieszkaniach właściciele własnoręcznie, nielegalnie, podłączyli się do źródła prądu.
Andrzej T. z centrum miasta pobierał energię z instalacji na klatce schodowej budynku. Podobnie postąpił Tomasz B. mieszkaniec jednego z gorzowskich osiedli oraz Krzysztof S. mieszkaniec os. Słonecznego. Marek B. lokator bloku na osiedlu Staszica kradł natomiast prąd poprzez nielegalne przyłącze umieszczone w piwnicy. Fakt kradzieży prądu ujawniono również w mieszkaniu w podgorzowskim Jeninie.
Całość dokumentacji dotyczącej opisanych przypadków trafiła już do policjantów z I KP przy ul. Obotryckiej. Przeprowadzą oni dalsze postępowanie. Ustalonym sprawcom kradzieży prądu grozi kara do 5 lat więzienia. Będą musieli również pokryć straty określone przez dostawcę energii, a więc firmę Enea.
Komentarze opinie