W piątek (12 stycznia) policjanci z Sulęcina otrzymali anonimowy telefon o tym, że przy drodze, między miejscowościami Koryta a Poźrzadło, trzej mężczyźni kradną kable telefoniczne, wykopując je z ziemi. Już kilka minut po zgłoszeniu na miejscu pojawili się kryminalni z Sulęcina.
Anonimowa informacja potwierdziła się. Policjanci zauważyli trzech kopaczy, którzy na widok zatrzymującego się samochodu zaczęli uciekać. Ich ucieczka nie trwała długo. Po chwili zakuci w kajdanki siedzieli w radiowozie. Jak ustalili policjanci, mężczyźni skradli kabel telefoniczny o długości ok. 200 metrów. Sprawcy, 32-letni, 28-letni i 27-letni mieszkańcy powiatu sulęcińskiego przyznali się do kradzieży. W miejscu zamieszkania jednego z nich policjanci znaleźli skradzione przewody oraz dużą ilość plastikowych otulin od kabli. Wg wstępnych ustaleń, wartość skradzionego mienia wynosi prawie 3,5 tys. złotych.
Wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani. Grozi im teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze opinie