""To zamach na pamięć!"" - tak o tym, co stało się z gorzowskimi pomnikami mówi historyk i regionalista Robert Piotrowski.
Na przestrzeni kilku ostatnich dni skradziono popiersie byłego prezydenta Gorzowa Zenona Bauera, a także medaliony z obelisków poświęconych pisarce Irenie Dowgielewiczowej oraz założycielowi gorzowskich parków Egometowi Brahtzowi.
Rzeźbę byłego prezydenta Gorzowa Zenona Bauera skradziono w nocy z czwartku na piątek. Popiersie znajdowało się naprzeciwko budynku magistratu przy ulicy Sikorskiego. Oburzenia taką sytuacją nie kryją mieszkańcy Gorzowa.
Obelisk poświęcony Irenie Dowgielewiczowej stoi na skwerze przy ul. Dąbrowskiego. Jego autorką jest znana gorzowska rzeźbiarka Zofia Bilińska. Obelisk poświęcony Egometowi Brahtzowi ustawiono w Parku Słowiańskim na rogu ulic Słowiańskiej i Kosynierów Gdyńskich. To replika, bo oryginał został zniszczony tuż po wojnie. Nowy ustawiono w tym samym miejscu w 2001 r. Prezes Towarzystwa Miłośników Gorzowa Jerzy Synowiec określił zachowanie wandali mocnymi słowami ""inwazja dziczy w Gorzowie"".
Komentarze opinie