Na terenie naszego województwa pojawili się oszuści podszywający się pod pracowników Narodowego Funduszu Zdrowia. Wykorzystując naiwność i nieuwagę starszych ludzi, wchodzą do domów i okradają ich mieszkańców z oszczędności. Jak tłumaczy Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji, sposób działania oszustów jest za każdym razem podobny. Osoba wzbudzająca swym wyglądem zaufanie przedstawia się jako pracownik NFZ i wchodzi do mieszkania. Przekonuje swojego rozmówcę do tego, że przyznano mu zasiłek. Prosi o okazanie odcinka renty, sprawdza stan zdrowia i prosi o okazanie banknotu, którego numer seryjny zaczyna się od podanej przez oszusta litery. Chcąc znaleźć taki banknot, ofiara najczęściej okazuje wszystkie swe oszczędności i miejsce ich przechowywania. Od tej chwili okradzenie domownika jest już tylko kwestią czasu" - tłumaczy Chorąży.
W ten sposób jedna z kobiet straciła 2 tysiące zł, podobne kwoty zginęły i innym lubuszanom. Aby więcej poszkodowanych osób nie było, policja apeluje do rodzin osób starszych i mieszkających samotnie, aby z nimi porozmawiać i uczulić na tego typu sytuacje.
Komentarze opinie