Policjanci Ruchu Drogowego zatrzymali w Dobiegniewie nietrzeźwego kierującego, który spowodował stłuczkę na parkingu. Mężczyzna tłumaczył się, że po kolizji, w której uczestniczył, pił alkohol z teściem.
W dniu 30 lipca br., przed południem, w Dobiegniewie doszło do kolizji na parkingu samochodowym przy miejscowym markecie. Kierujący VW Sharanem, wykonując manewr cofania, uderzył w Toyotę, powodując jego uszkodzenie oraz stwarzając zagrożenie bezpieczeństwa dla osób w nim przebywających.
Uczestnicy próbowali się dogadać między sobą, ale szacunkowy koszty naprawy uszkodzeń Toyoty nie został zaakceptowany przez sprawcę, który… odjechał z miejsca zdarzenia. Po chwili na miejscu pojawili się powiadomieni policjanci Ruchu Drogowego, którzy dotarli do sprawcy zdarzenia. Jak się okazało, 48-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego przebywał u swojego teścia. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości obu kierujących i okazało się, że kierujący VW Sharanem miał w wydychanym powietrzu 1,2 promila alkoholu. Mężczyzna tłumaczył się, że po kolizji, w której uczestniczył, pił alkohol z teściem. Policjanci pobrali mężczyźnie krew do badania na zawartość alkoholu, na podstawie którego biegły określi jego stężenie w czasie kolizji.
48-latkowi policja zatrzymała prawo jazdy, ukarała 200 złotowym mandatem karnym za spowodowanie kolizji drogowej, a w przypadku pozytywnej opinii biegłego o stanie nietrzeźwości mężczyzny – grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakazem prowadzenia pojazdów od roku do 10 lat.
foto:
Creative Commons, Autor:Gnesener1900, Dostępny w Internecie http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/99/Policja_Lubuska.png/120px-Policja_Lubuska.png
Komentarze opinie