Policjanci z II Komisariatu w Gorzowie wyjaśniają okoliczności zdarzenia, jakie rozegrało się nad brzegiem Warty. W czwartek grupa wyrostków miała rzucać kamieniami w trenujących na rzece kajakarzy. Na skutek uderzenia 12-letnia zawodniczka wypadła z kajaka.
Gorzowscy policjanci z II Komisariatu Policji wyjaśniają okoliczności sytuacji, o jakim poinformowani zostali w ostatni czwartek. Około godziny 17, na Warcie, w okolicach dawnego budynku LOK, odbywali swój trening zawodnicy klubu kajakarskiego. Na wodzie znajdowało się około 10 osób. Byli to młodzi sportowcy, w wieku od 8 do 10 lat.
Jak wynika z relacji świadków, z brzegu rzeki w stronę płynących kajakarzy poleciały kamienie. Skutkiem tego nie było niewinne opryskanie wodą. Ciskane przedmioty miały wielkość kostki brukowej. Kilka z nich uderzyło w kajak 12-letniej zawodniczki. Następne przeleciały nad jej głową. Kiedy dziewczynka próbowała uchylić przed kolejnym rzutem kajak wywrócił się.
Z pomocą 12-latce ruszył trener i pozostali zawodnicy. Zdarzenie z brzegu obserwowało też kilka przypadkowych osób. Jeden z mężczyzn ruszył za uciekającymi wyrostkami, dopadając pierwszego z nich jeszcze w okolicy rzeki.
W kuriozalny sposób o całej sprawie dowiedziała się policja. Informację o sytuacji przekazał rodzić zatrzymanego przez świadków chłopaka. Twierdził on, że doszło do bezprawnego zatrzymania jego dziecka. Dopiero w trakcie interwencji mundurowych wyszły na jaw początkowo ukrywane fakty. Oprócz zatrzymanego nastolatka ustalono kolejne trzy młode osób, które miały rzucać kamieniami w kajakarzy. Sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie, a kamienie miały lecieć nie tylko z brzegu Warty, ale i z mostu. Wszyscy ustaleni sprawcy liczą sobie od 13 do 16 lat.
Z uwagi na możliwe skutki opisanego zachowania sprawa prowadzona jest pod kątem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Za przestępstwo to grozi kara nawet 3 lat więzienia. Ponieważ wskazania dotyczą osób nieletnich, całość dokumentacji niebawem przekazana zostanie przez Policje do Sądu Rodzinnego.
Komentarze opinie