Miniony weekend dla 23-latka, zamiast dobrą zabawą, zakończył się zarzutami. Młody człowiek odpowie za zniszczenie drzewka w centrum miasta oraz za znieważenie i groźby skierowane pod adresem interweniujących policjantów.
W niedzielny ranek o godz. 5.35 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie, obserwując miejski monitoring, zauważył grupkę młodzieży wracającą z dyskoteki. Między młodzieżą doszło do nieporozumień - młody mężczyzna, po kłótni z dziewczyną, swoją złość wyładował na ulicznym drzewku, wyłamując je. W chwilę później zabrał się za następne drzewko - tym razem złamał część słupka podporowego.
Interweniował patrol policji, ale młody mężczyzna nie ochłonął, kilkakrotnie odmówił podania swoich danych personalnych, zaczął wyzywać i znieważać funkcjonariuszy, a następnie skierował pod ich adresem groźby karalne. Podczas przewożenia radiowozem chłopak cały czas zachowywał się agresywnie, kopał w kraty i ścianki, próbował się uwolnić. Również w komendzie był bardzo agresywny - nie wykonywał poleceń policjantów, kopał w drzwi celi, wykrzykiwał przekleństwa - trwało to kilka godzin.
Sprawca ma 23 lata, został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Komentarze opinie