Jest szansa na pieniądze, które pozwolą uratować trasę S-3 Gorzów - Międzyr

Jest szansa na pieniądze, które pozwolą uratować trasę S-3 Gorzów - Międzyrzecz. Minister infrastruktury zwróci się do ministerstwa rozwoju regionalnego o przesunięcie części funduszy przeznaczonych na rozwój kolei. Pomysł opiera się o założenie, że projekty związane z infrastrukturą kolejową są gorzej przygotowane - ""kolejowa"" pula i tak nie zostanie na razie wykorzystana.
W kończącym się tygodniu przedstawiciele wszystkich regionów uczestniczyli w dodatkowych konsultacjach drogowych. Przedstawiali swoje argumenty w sprawie dróg, których budowa stanęła pod znakiem zapytania.
Danuta Wesołowska - Wujaszek z Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego usłyszała podczas konsultacji zapewnienie, że najbardziej strategiczne inwestycje drogowe w naszym województwie nie wypadły z planów budowy.

Odcinek trasy S-3 od Gorzowa do Międzyrzecza, ma kosztować miliard 600 milionów złotych. Przedstawiciele ministerstwa infrastruktury liczą że znajdą około 5 miliardów. Miałyby zostać przeznaczone na projekty z listy rezerwowej.