Reklama

Handlarze ludźmi przed Sądem

22/02/2008 18:22
Ponad 50 poszkodowanych kobiet, 23 osoby podejrzane, 119 zarzutów, zabezpieczony majątek wartości ponad 500 tys. złotych. Tak zakończyło się śledztwo w sprawie handlu ludźmi, które swój początek miało w lutym zeszłego roku.

O pierwszych zatrzymaniach w tej sprawie informowaliśmy w lutym zeszłego roku.Wtedy to policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej w Gorzowie Wlkp. zatrzymali w Łęknicy (pow. żarski) dwie kobiety i mężczyznę, podejrzanych o handel ludźmi oraz czerpanie korzyści majątkowej z prostytucji. Dwoje zatrzymanych to mieszkańcy powiatu żarskiego. Trzecia osoba, kobieta, była obywatelką Ukrainy. Ona właśnie zajmowała się werbowaniem kobiet z Ukrainy. Pracowały tam również kobiety z Białorusi, Polski, Litwy i Rosji. Kobietom zainteresowanym pracą w Polsce mówiła, że będą zatrudnione jako barmanki lub kelnerki. Na miejscu kobiety dowiadywały się, że jest inaczej. Były sprzedawane za ok. 500 euro za osobę i musiały pieniądze te „odpracować”. W nocy posesja, na której znajdował się lokal, była zamknięta. Po podwórzu ogrodzonym płotem z drutu kolczastego podłączonego do prądu biegały psy. To sprawiało, że kobiety nie uciekały. Czuły się bezradne mimo, że miały pozorną swobodę ruchu.

W ubiegłym tygodniu do Sadu Okręgowego w Zielonej Górze trafił akt oskarżenia, w którym policjanci przedstawili 23 osobom, obywatelom Polski, Ukrainy i Białorusi, łącznie 119 zarzutów popełnienia przestępstw. Wszyscy podejrzani są o czerpanie korzyści majątkowych z nierządu, za co Kodeks Karny przewiduje do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo trzy z zatrzymanych osób usłyszały zarzut popełnienia zbrodni, jaką jest handel ludźmi w celu seksualnej eksploatacji. To przestępstwo zagrożone jest karą od 3 lat pozbawienia wolności.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do