Gorzowska Straż Miejska prężnie prowadzi drugi miesiąc akcję usuwania nieużywanych i zaniedbanych samochodów z panoramy gorzowskich osiedli. Jak mówi komendant Straży Miejskiej, Czesław Matuszak, do tej pory udało się takich pojazdów usunąć blisko 50.
W tych działaniach nie chodzi tylko o usuwanie samochodów, które popularnie nazywamy gratami. Chodzi także o pojazdy, które w jednym miejscu stoją bardzo długo, są zabrudzone i szpecą. Dzięki naszym interwencjom właściciele takich aut doprowadzają je do poprawnego stanu. Jak dodaje Czesław Matuszak, Straż Miejska może interweniować tylko w przypadkach, kiedy opuszczony samochód znajduje się na drodze publicznej, zarządzanej przez miasto. Jeśli jednak ulica jest w gestii którejś ze spółdzielni mieszkaniowych, zwracamy się bezpośrednio do niej dodaje komendant. Z usuniętych do tej pory samochodów żaden nie okazał się kradziony, chociaż policjanci nadal sprawdzają pochodzenie trzech. Każdy gorzowianin, który zauważy opuszczony, długo nieużywany samochód, może to zgłosić do Straży Miejskiej.
Komentarze opinie