Gorzowscy radni podzieleni w sprawie zamknięcia części ul. Sikorskiego

Gorzowscy radni podzieleni w sprawie zamknięcia części ul. Sikorskiego. Deptak, przypomnijmy, jest pomysłem władz Gorzowa, ale nie wszystkim radnym się podoba.

- To pomysł z kosmosu - mówił w Radiu Gorzów mecenas Jerzy Synowiec. Radny Nowoczesnego Gorzowa był jednym z gości ""Politycznego podsumowania tygodnia"". Jego zdaniem Gorzów ma miejsca, które powinny być deptakami. Jerzy Synowiec wymienia tu ul.: Strzelecką, Wełniany Rynek, Hawelańską czy Chrobrego. Sikorskiego, w jego opinii, się do tego nie nadaje.

Innego zdania jest Patryk Broszko. - Nie ma co się bać nowości - przekonuje radny klubu Gorzów Plus.

Zwolennikiem magistrackich planów co do ul. Sikorskiego jest szef klubu PO Jerzy Sobolewski.

Sceptycznie do pomysłu podchodzi za to Tomasz Rafalski. Radny PiS cieszy się, że magistrat chce zainwestować w deptak, ale zdaniem radnego pytań wokół tego pomysłu jest sporo.

Przypomnijmy, chodzi o fragment od katedry do ul. Pionierów. Powstanie tam deptak, a ulica zostanie zamknięta dla aut. Projekt jest częścią „planu transportowego” i ma być gotowy pod koniec roku. Sam deptak ma powstać w 2018 roku.