Miejski oficer rowerowy zaczyna działać. Chce sprawić, żeby mieszkańcy mogli przyjeżdżać rowerami do centrum Gorzowa.
Zdaniem Cezarego Mieszkowskiego, teraz to rzadkość, bo w środmieściu brakuje miejsc, w których rowery można bezpiecznie zostawić. Dlatego oficer poprosił o pieniądze na kupno specjalnych stojaków oraz o zgodę na ich ustawienie. – Najlepszym miejscem byłby plac Starego Rynku – mówi Cezary Mieszkowski.
Magistrat nie chce wypowiadać się w tej sprawie, bo – jak tłumaczy rzecznik urzędu Anna Zaleska – żaden wniosek jeszcze nie wpłynął.
Tymczasem fundusze z urzędu marszałkowskiego na kupno stojaków rowerowych dostało gorzowskie stowarzyszenie Sztuka Miasta. Stojaki staną pod zabytkowymi kościołami w Wawrowie, Wojcieszycach i Ciecierzycach. Reszta trafi do Gorzowa, w miejsca które- zdaniem stowarzyszenia- warto promować, a więc między innymi przy kościele Chrystusa Króla na Zawarciu, obok Spichlerza czy kompleksu muzealnego przy Warszawskiej.
Komentarze opinie